Jak często przeprowadzali się Ślązacy w 2014 roku?

Szacuje się, że blisko 74% mieszkańców miast znajdujących się w województwie śląskim zmieniło w ubiegłym roku swoje miejsce zamieszkania, a ponad połowa z nich – przynajmniej 2 razy. Skąd taki spory wynik? O temacie przeprowadzek w mentalności Ślązaków rozmawiamy z Panem Markiem Rejowiczem, właścicielem jednej z największych firm przeprowadzkowych w regionie – WujekMarek.pl.

Karolina Kapłanowska, dzielnica24: 74% to prawie 3/4 społeczeństwa śląskiego, co daje stosunkowo wysoki rezultat. Jest Pan zaskoczony?

Marek Rejowicz: Gdybym nie prowadził firmy w tej branży to prawdopodobnie byłbym bardzo zdziwiony.

K.K.: Dlaczego?

M.R.: Ślązacy to dosyć charakterystyczny, określony naród. Ponad wszystko cenią sobie pielęgnowanie wartości rodzinnych, a bez wątpienia jedną z nich jest dom – nierzadko ten sam od wieków i różnorodny pod względem pokoleń. Spójrzmy, jaką popularnością wciąż cieszą się  tzw. familoki! Dlatego tym bardziej jestem zaskoczony ilością przeprowadzonych zleceń w ubiegłym roku – nijak ma się do moich powyższych przekonań.

K.K.: Nie jest to trochę tak, że myślenie o Ślązakach w ten sposób jest po prostu stereotypowe?

M.R.: Fakt, już jakiś czas temu utrało się takie postrzeganie mieszkańca Śląska. Nie jest ono jednak całkowicie bezpodstawne: myślę, że w odniesieniu do rodowitych Ślązaków i tych w podeszłym wieku jak najbardziej jest prawdziwe.

K.K.: Chce Pan przez to powiedzieć, że większość przeprowadzonych przez Pana firmę przeprowadzek odbyła się na polecenie młodych osób?

M.R.: Oczywiście. Choć zależy, co Pan ma na myśli, mówiąc „młode osoby”. Stosunkowo przedział wiekowy zamykał się w wieku 19-45. To dość spora rozpiętość.

K.K.: Prowadzi pan firmę WujekMarek.pl już od kilkunastu lat i przez to miał Pan okazję poznać wiele przyczyn przeprowadzek swoich klientów. W jakich okolicznościach Ślązacy przeprowadzają się najczęściej?

M.R.: Biorąc pod uwagę osoby z początku przytoczonego przedziału, czyli 19-, 20-latków, są to pierwsze wyprowadzki z rodzinnego domu ze względu na studia czy po prostu z chęci usamodzielnienia się. Osoby w okolicach 25-30 lat wyprowadzają się ze starych mieszkań z powodu znalezienia większego. Powód jest prosty: założenie rodziny. Z kolei 40-latkowie, w ramach uhonorowania kariery, zamieniają mieszkania w bloku na luksusowe apartamentowce w centrum albo domy pod miastem. Oczywiście to tylko uogólnienie. Dodam jeszcze, że przeprowadzki do partnera odbywają się bez względu na wiek.

K.K.: Oferuje Pan przeprowadzki w takich miastach jak: Katowice, Chorzów, Gliwice, Zabrze, Bytom, Ruda Śląska, Świętochłowice, Mikołów, Tychy, Pszczyna i wielu, wielu innych.  Mieszkańcy jakich miast przeprowadzali się najczęściej w 2014 i jaki był ich nowy cel?

M.R.: W tej kwestii nie będzie zaskoczenia: zdecydowanie najczęściej pojawiającym się „przeznaczeniem” były i wciąż są Katowice, czyli stolica województwa. Ślązacy przeprowadzali się też ze względu na pracę i cel zależał od tego, gdzie znajdowała się firma. Oprócz Katowic zanotowaliśmy wzrost przeprowadzek do Chorzowa, Bytomia i Gliwic. Z kolei mieszkańcy Rudy Śląskiej, Zabrza i Świętochłowic najchętniej opuszczali tamtejsze mieszkania.

K.K.: Bardzo dziękuję Panu za rozmowę i poświęcony czas. Dowiedzieliśmy się bowiem wielu ciekawych informacji.

M.R.: Dziękuję również. Było mi bardzo miło.